RSS

[Trisyf] Powikłania po wurstofobii

18 Czer

Kolejne niedobre wieści z ów kraju. Wurstofobia się nasila i niesie za sobą poważne powikłania. Powikłania te są wielopostaciowe, ale najpoważniejszym jest zaburzenie osobowości. Osoby cierpiące na wurstofobię wszędzie widzą kiełbasy, mówią co chwilę o kiełbasie, otwierają lodówką a tam kiełbasa! Dochodzi do manii prześladowczych, czują się otoczeni przez swojego domniemanego wroga. Powoduje to iż osoby posiadające tą fobię zachowują się jak trolle, dzieci Neostrady. Tak wynika z obserwacji, jaką przeprowadziliśmy w Trisyfie. Mamy na to nawet dowód, który prezentujemy poniżej. (rozmowa na forum w tamtejszym shoutbox’ie)

Michal Misiol
19:22
To królestwo kiełbaskowa (celowo z małej litery) powinno być postawione przed Trybunałem za nagminne nachodzenie narodu Trizondalskiego
Marcel Hans
19:22
wolałbym kupić cyjanek
Ferencas Bokassa
19:23
oj nie nie, cyjanek ci dadzą pod warunkiem
Ferencas Bokassa
19:23
że będzie wurstlandzkiej produkcji
Ferencas Bokassa
19:23
ze smakiem kiełbasy
Ferencas Bokassa
19:23
Michał -> ich bez trybunału trzeba niszczyć 😀
Marcin Sokołowicz
19:23
oni sami dla siebie są Trybunałem, taka żałosna egzystencja to kara sama w sobie. 😛
Ferencas Bokassa
19:24
Good point
Ferencas Bokassa
19:24
Królu, co ty jesz ostatnio, że takiś mądry zrobił się? 😀
Marcin Sokołowicz
19:33
„Ja nie żre, ja piję i dlatego długo żyję”. 😀
Ferencas Bokassa
19:34
Oj widać Królu, widać 😀
Ferencas Bokassa
19:34
Najważniejsze – nie jeść kiełbasy
Michal Misiol
19:35
Haha ani wieprzowiny 😀

Jak widać sprawa wygląda groźnie. Dziecinne zachowanie, nienawiść do kiełbasy, straszenie trybunałami, chęć otrucia. To straszne co kiełbasa może zrobić z człowiekiem!

 
20 Komentarzy

Opublikował/a w dniu 18 czerwca 2011 w Z zagranicy

 

Tagi: ,

20 responses to “[Trisyf] Powikłania po wurstofobii

  1. Weerland

    18 czerwca 2011 at 14:39

    To wielce słuszna choroba.
    Naszym zadaniem jest zarazić tym cały v-świat

     
    • Geodeta

      18 czerwca 2011 at 16:46

      Facepalm.

       
  2. micronator

    18 czerwca 2011 at 23:16

    Prowadząc prasę w języku polskim, powinno się przynajmniej w najmniejszym stopniu poznać jego zasacy. Piszcie sobie Trisyf w jezyku wurstlandzkim, ale piszczie też w tym języku całą resztę, wtedy nikt nie będzie musiał czytać tych nędznych wypocin. Wyraz „ów” się odmienia. Ale nie powiem wam jak. Poszukajcie w swoich podręcznikach do języka polskiego z 4 klasy. No chyba, że jeszcze do niej nie chodzicie.

     
    • Waldemar Vilander

      19 czerwca 2011 at 15:10

      A Pan zrobił powtórzenie w drugiej linijce 🙂

       
    • Ludwik Bourbon

      19 czerwca 2011 at 15:16

      Poza tym nie znam słowa „piszczie”.

       
  3. Guedes de Lima

    19 czerwca 2011 at 09:58

    Wypociny.

     
  4. OnOnOn

    19 czerwca 2011 at 15:19

    I słowa „zasacy” 😀

     
  5. Marcin Sokołowicz

    19 czerwca 2011 at 21:23

    Że też Planeta subskrybuje takie gówno…

     
    • Markus Vilander

      20 czerwca 2011 at 16:57

      Niesamowite jest to, jak Pan Marcin Sokołowicz, człowiek z potencjalnie kulturalnego i prawego v-państwa się wyraża…Niczym menel spod sklepu operujący językiem z rynsztoka…Brawo Panie Sokołowicz 🙂

       
    • Geodeta

      21 czerwca 2011 at 22:33

      Adekwatne słownictwo do Trisyfa (bądź Trisyfowca, mam nadzieję że mikronator w porę zauważy moją gafę) .

       
  6. hans505

    21 czerwca 2011 at 10:30

    Niewiarygodne jak nisko upadł człowiek ze swoją moralnością. Kiedyś obrażanie innych państw w prasie było nie do pomyślenia, dziś przeczytanie rzetelnego i porządnego artykułu, w którym nie będzie żadnej obrazy i kłamstwa w niektórych gazetach jest nie do pomyślenia.
    Zadziwiające jest jak bardzo zmieniają się ludzie w świecie wirtualnym. Dlaczego redakcja tak pełna jest nienawiści i złości, że musi obrażać inne państwa i narody by poczuła się lepiej? Czy naprawdę tak zostaliście wychowani? Czy to Wam wpajali rodzice w domu? Przecież w świecie wirtualnym też są ludzie, którzy mają uczucia i należy te uczucia szanować.

    Czuję się zdruzgotany.

     
    • Waldemar Vilander

      21 czerwca 2011 at 14:02

      Nie pamięta wół, jak cielęciem był. A Panowie to co, same komplementy o nas mówili ? 😉 hę ?

       
    • Markus Vilander

      21 czerwca 2011 at 16:11

      To prawda, że człowiek nisko upadł ze swoją moralnością, tylko, że nie którzy wolą upaść celowo ze swą moralnością stosując konfabulację i obłudne działania, niżeli racjonalnie porozmawiać, a wytknięcie tego działania wiąże się z Bóg wie jakim wytknięciem amoralnym. Nie wiem, jak było kiedyś, ale widzę jak jest teraz – według niektórych, to krytyka musi być stłumiona, a uczucia wyższe do swego v-kraju muszą być wyolbrzymiane w imię moralności osobistej i krajowej. Jeden z filozofów powiedział: „Nienawiść rodzi nienawiść”, a człowiek wobec tego zjawiska popada w „herd mentality”(efekt owczego pędu) i zaczyna robić to, co inni będą robić, a nawet będą się zachowywać jak inni będą chcieć. Ktoś również kiedyś powiedział, że poprawność polityczna wynika bezpośrednio od władzy w kraju, a lud jest zamknięty pod wielkim kloszem, który nosi miano PRAWA. Wystarczy dać możliwości administracyjne jednostce niezrównoważonej psychicznie, a rozpocznie się rzeź w danym kraju. Panowie Sokołowicze być może mają jakąś tam wiedzę prawniczą, psychologiczną, etyczną, socjologiczną, ale głównie to się specjalizują w chorej wiedzy resocjalizacyjnej całego mikroświata.

      Panie Hans505 chciałbym w to wierzyć, że ludzie zostali wychowani na zdrowych emocjonalnie i racjonalnie ludzi potrafiących żyć w chorym społeczeństwie, ale oczekiwanie, że ludzie są dobrze wychowywani wiąże się z bzdurnym oczekiwaniem na przyjście Mesjasza. Proszę nie zapominać, że utopia nigdy nie będzie istnieć podczas ludzkiej generacji.

       
  7. hans505

    22 czerwca 2011 at 00:23

    Ja nie przypominam sobie bym gdziekolwiek obraził Wurstlandię nawet mimo obrazy mojej osoby przez Waszego króla. Natomiast jeśli ktoś Was obraził to mamy sądy to raz, a dwa w prasie to już na pewno nikt Was nie obrażał…

    WKM!
    Po pierwsze należy sobie zdać sprawę, że upadek moralny dzisiejszego człowieka (w internecie – to chcę omawiać) wiąże się z ogromną dozą chamstwa wyrażającego się przez nie tylko ironie (tak jak kiedyś), a także przez ohydne wyzwiska, które są argumentum ad persona, albo co gorsza argumentum ad hominem i one zabijają dyskusje, bo mimo nazwy nie są żadnymi argumentami, a zwykłym obrażaniem.
    To nie jest tak jak WKM mówi, że wytknięcie konfabulacji wiąże się z amoralnością, ależ skąd! Jeśli ktoś rzuca inwektywami lub specjalnie obraża (niekoniecznie wprost) kogoś to upada jego człowieczeństwo, gdyż nie potrafi merytorycznie udowodnić tychże konfabulacji – taki człowiek odpowiadając obrazą na obrazę, przestępstwem na przestępstwo poniża sam siebie w oczach swoich i przed Bogiem.

    WKM sugeruje jakoby to było normalne obrażać w imię prawdy. Otóż jeszcze 80 lat temu, ba jeszcze niedawno w świecie realnym obraza wyłączała z dyskusja, a językiem wieszczów narodowych można było wytknąć każdy błąd tak bardzo, że ludzie gardzili ludźmi, którzy go dokonali. W mikronacjach już od dawna tak niestety nie ma. Merytoryczne argumenty zastąpione są chamskimi i często ironicznymi, stylizowanymi na mądre odzywkami (najlepszy przykład OPM), grzeczność i kultura do dyskutanta zastąpiona jest nienawiścią i inwektywami. Wasza Królewska Mość wybaczy, ale nie tak byłem wychowany by to tolerować, a co dopiero usprawiedliwiać.

    Czy prawo jest kloszem? Prawo jest ograniczeniem nadanym przez ludzi dla ludzi, nie przez władzę dla ludzi. Owszem w świecie realnym można by się spierać, ale w wirtualnym? Prawo to spisanie zasad, które i tak i tak musiałby obowiązywać w społeczeństwie. By lepiej się grało wszystkim, wszyscy ustalają zasady.

    Czy ludzie są dobrze wychowani? Ależ ja tego nie wymagam by mówili czystą polszczyzną, wiedzieli jakim widelcem jaką rybę jeść lub puszczali kobiety pierwsze w drzwiach. Ja wymagam jedynie by człowiek nie upadł zbyt nisko. Jednostki, które swoim poziomem uderzają w społeczeństwo, w porządek i pokój należy wprost eliminować z mikronacji. Jeśli wyeliminujemy zachowania chamskie, będziemy je potępiać (ale nie powielać!) to ich liczba spadnie i wreszcie znikną. Dlaczego ludzie nie zabijają swoich babć i dziadków, gdy ci są starzy i wymagają opieki, czasu i pieniędzy? Opłacałoby się ich zabić, ale to zachowanie społecznie jest wykluczone i byłoby potępione tak bardzo, tak ostro, że przypadki zabicia własnego dziadka czy babci nie zdarzają się w Polsce częściej niż przypadki trzymania i torturowania terrorystów na Mazurach. Dlaczego o tym mówię? Niemordowanie starszych osób ze swojej rodziny, które wymagają od nas czasu, opieki nie podchodzi w żaden sposób pod dobre wychowanie, a pod zasady ogólnie przyjęte i nawet zniesienie kary więzienia za taki czyn nie zmieniłoby liczby takich morderstw. Po prostu są takie zasady i reguły, które są naturalne i których broni społeczeństwo. Jeśli do nich dopiszemy walkę z dzisiejszym chamstwem i upadkiem człowieka to proszę mi wierzyć, że może już w przyszłym roku nie będziemy musieli czytać żadnych obraźliwych epitetów na temat kogokolwiek w prasie – pozostaną fakty i dyskusja z argumentami mertorycznymi.

    Pozdrawiam!

     
    • Markus Vilander

      22 czerwca 2011 at 12:11

      Szanowna Ekscelencjo,

      Pochopne oskarżanie i usuwanie konta z danego kraju, bo niedojrzałej psychicznie i moralnie osobie coś się wydaje jest wybitnie niemądrym działaniem. Musimy jednak pamiętać, że w tym chorym v-społeczeństwie istnieją ludzie, którzy słyną z prowokacji i poprzez to kreują swoją potencjalną wyższość moralną. Ci prowokatorzy w moim przekonaniu muszą być wysoce nieświadomi, że kreując złośliwe wypowiedzi względem kogoś lub czegoś wpływają na często dość dosadną reakcję pod postacią krytyki.

      Nawiązując do tego, co już powiedziałem, że „Nienawiść rodzi nienawiść” to ja jestem tego świadom, że to jest coś nienormalnego, wręcz chorego, ale musi Wasza Ekscelencja pamiętać, że istnieje takie coś, co się nazywa wolną interpretacją wypowiedzi, co Panowie Sokołowicze śmiało wykorzystują dodając do tego domieszkę swych prowokacyjnych wypowiedzi. Nie ukrywam tego, że nie raz popadłem w bezsensowne dyskusje i od pewnego czasu ograniczam się do czytania gazet i ich komentowania bez popadania w nieokrzesane słownictwo, bo coś do mnie chyba dotarło.

      Poza tym, nienawiść względem innych to bardzo popularny model zachowania w dzisiejszym świecie, dlatego musiał on niestety ulec transferowi do świata wirtualnego, a naszym zadaniem jako mikronacjonalistów jest znalezienie złotego środka na rozmowę, podkreślam rzeczową rozmowę o nurtujących nas problemach społecznościowych, a nie rozpamiętywanie, co było kiedyś. Jak Wasza Ekscelencja wie, to psychika ludzka jest taką nieokrzesaną istotą nad którą niby człowiek panuje oszukując przy tym samego siebie, a tak na prawdę ulega bardzo często emocjom, dość silnym emocjom, które wpływają na fizyczne i psychiczne działania człowieka.

      Cieszy mnie fakt, że Wasza Ekscelencja zauważa patologie społeczne w realnym kraju i mówi im stanowcze „nie”. To dobrze świadczy o WE, że wobec okrucieństwa zadanego człowiekowi przez drugiego człowieka WE wyraża tak wielką wrażliwość, choć jedna rzecz mnie bardzo zmartwiła u WE. Wasza Ekscelencja chce wyeliminować osoby, które szerzą chamstwo i amoralne zachowania, ale WE nie zastanawia się jak tym osobom pomóc i z czego wynikają te pokłady chamstwa wśród społeczności wirtualno-realnej. Kreując kraj nie możemy mówić o graniu, tylko o kreowaniu jedności społeczno-kulturalnej potrafiącej rozmawiać ze sobą, ale także i z innymi ludźmi reprezentującymi kraj, a nie poglądowej, jak wiele osób z Trizondalu tą doktrynę powielało lub nadal powiela. Należy rozmawiać z osobami, które wykazują rażący brak kultury, a nie ich usuwać ze społeczeństwa. Każde społeczeństwo ma tendencje do przyzwyczajania się do pewnych zasad panujących w kraju i każda jednostka mniej lub bardziej musi się zasymilować i zakomodować w kraju, gdzie będzie chciała przebywać pamiętając oczywiście o zasadach dobrego wychowania. Człowiek wchodząc do obcego ciała (państwa) musi w jakiś sposób się wykazać i dla coraz większej społeczności świata realnego tym pokazaniem siebie jest kontrowersyjne zachowanie, które wywołuje podzielone opinie wśród ogółu.

      Można powiedzieć, że każdy kraj wymaga od mieszkańców, aby postępowali wg procedur zawartych w aktach prawnych, ale nie spotkałem się jeszcze z żadnym krajem, aby osoby w nim zamieszkujące o wątpliwym zachowaniu były zawiadamiane i pouczane jak należy, a jak nie należy postępować. Bez tego, będziemy biernie działać przeciwko chamstwu w mikroświecie, a gazety wykorzystują zasadę wolnego słowa i kreują neologizmy, które mogą być odbierane różnie przez dane społeczeństwo, ale dany neologizm wcale nie musi oznaczać sytuacji, jaka jest w danym kraju, tylko oznacza szeroki zasób słów na określanie danej sytuacji, która może uchodzić za niepoprawną dla ogółu, ale poprawną dla kraju, więc przejmować się tym nie należy. Prasa zawsze działała wg swych zasad i była po to, aby szukać sytuacji, które wywołują kontrowersję, a Trizondal powinien czuć się wyróżniony, a nie odbierać to jako obrazę.

       
  8. Marcin Sokołowicz

    22 czerwca 2011 at 12:28

    Panie Markusie, ja po prostu potrafię dobrać język wypowiedzi adekwatny do miejsca jej zamieszczenia. 🙂

     
    • Markus Vilander

      22 czerwca 2011 at 15:36

      Panie Marcinie, to ja Panu już teraz współczuję 🙂

       
  9. geodeta Olsztyn

    23 listopada 2011 at 21:14

    […]Below are some pages worth checking out[…]…

     
  10. geodeta Olsztyn

    23 listopada 2011 at 21:24

    […] Every once in a while we choose blogs that we read. Listed below are the latest sites that we choose […]�…

     
  11. EvC

    15 listopada 2013 at 10:39

    W młodości różne głupoty w Trizondalu sie pisało pewnie dlatego, że dopiero poznawałem mikroświat „od wewnątrz”.
    Pozdrawiam, MM, obecnie Erik van Ciołsen 🙂

     

Dodaj odpowiedź do hans505 Anuluj pisanie odpowiedzi